Ogrzewanie pelletem przez wiele osób uznawane jest za jedno z najbardziej ekologicznych rozwiązań. Do niedawna tego typu paliwem domy ogrzewali głównie mieszkańcy Europy Zachodniej. Od pewnego czasu cieszy się on jednak dużą popularnością także w Polsce. Dlaczego tak się stało i czy ogrzewanie nim rzeczywiście jest tak opłacalne?

Pellet jest uznawany za jeden z najbardziej ekologicznych materiałów opałowych na świecie. To, co go wyróżnia na tle innych, to przede wszystkim skład. Są to niewielkie granulki o średnicy 6-8 mm wytwarzane z opałów drzewnych (głównie trocin).

Ogrzewanie pelletem – naturalne składniki

Pellet tworzą wyłącznie naturalne składniki. Niska emisja spalin sprawia, że paliwo to jest uznawane za jeden z najbardziej ekologicznych materiałów dostępnych na rynku.

Paliwo to sprawdza się przede wszystkim tam, gdzie brakuje przyłącza do gazu ziemnego. Nie bez znaczenia pozostaje jego relatywnie niska cena oraz korzystna relacja kosztów do efektywności ogrzewania. Przyjmuje się, że 2,2 kg pelletu odpowiadają 1 l oleju opałowego.

Co więcej, paliwo to w porównaniu do chociażby węgla, jest też bez wątpienia dużo „czystsze”. Łatwiej jest przecież usunąć kurz drzewny niż pył węglowy.

Warto również wspomnieć o tym, że w procesie jego spalania powstaje niewielka ilość popiołu (do 0,5%). Można go potem użyć np. do użyźnienia gleby na przydomowej działce.

Ogrzewanie pelletem – wygoda użytkowania

Pellet zyskuje popularność także dzięki wygodzie użytkowania. Pakowany jest on zazwyczaj w niewielkie – 10 lub 20 kg worki, co ułatwia ich transport i składowanie.

W zależności od wielkości zasobnika, kocioł na pellet może pracować bezobsługowo nawet do kilku tygodni, co w konsekwencji doprowadza do tego , że dom jest ogrzany nawet w trakcie dłuższej nieobecności jego mieszkańców.

Warto wiedzieć, że w przypadku nowych urządzeń, cały ten proces może być sterowany zdalnie, za pośrednictwem podłączonego do internetu komputera lub telefonu.

Pamiętajmy jednak, że jak każdy rodzaj paliwa, także pellet ma swoje wady. Jedną z nich jest taka, że spala się on wyłącznie w dedykowanych do niego kotłach. Ponadto przejście z ogrzewania drewnem lub węglem wiąże się z dość dużymi kosztami początkowymi. W większości przypadków, inwestycja ta jednak dość szybko się zwraca. Oszczędności te są zauważalne zazwyczaj po drugim sezonie grzewczym.

fot. materiały prasowe